Spotkanie ze Świętym Mikołajem
Wczoraj w CSP odbyło się jedno z najmilszych spotkań, jakie miały miejsce w historii naszej szkoły. W przedświątecznej atmosferze, wokół przystrojonych choinek zebrały się dzieci pracowników naszej szkoły, by przywitać prawdziwego Świętego Mikołaja z Laponii.
Odwieczne pytanie, które nasuwa się nie tylko dzieciom, znalazło dziś pozytywną odpowiedź. Święty Mikołaj istnieje! Wczoraj wieczorem odwiedził dzieci naszych pracowników Centrum Szkolenia Policji.
Zebrane na hali sportowej, z wypiekami na twarzy dzieciaki oczekiwały jego przyjazdu bawiąc się zgodnie z przygotowaną w tym celu ofertą przez Zakład Służby Prewencyjnej. Były gry i zagadki, kolorowanki, i odpowiadanie na pytania o bezpieczeństwie na drodze i w domu. Była wspólna zabawa i tańce, które inicjowali słuchacze Centrum. Z dziećmi bawiły się nasza maskotka sowa i dzielnicowy, ulubiona przez najmłodszych postać, w które wcielili się nasi słuchacze.
No i wreszcie przyszedł ten magiczny moment, kiedy - zjawił się! Święty Mikołaj - inny niż te, których spotykamy w supermarketach. Bo ten, który przyjechał w tym roku do Centrum był najautentyczniejszym Santa Claus z Laponii. I myli się ten, kto nie wierzy w Świętego Mikołaja, bowiem mieszka on w Finlandii, a jego dom można odwiedzić nawet w środku lata. Santa Claus w okresie przedświątecznym jeżdżą po całym świecie rozdając dzieciom wiarę w dziecięcy świat marzeń, radość no i - co najważniejsze - prezenty.
Przyjazd miłego gościa do Centrum zorganizował Region Stowarzyszenia IPA działający przy naszej szkole, który zadbał również, by mikołajowy worek nie był pusty.… Więc, kiedy Santa Claus zasiadł na fotelu, setka dzieciaków z przekonaniem o całorocznej grzeczności śmiało podchodziła po paczuszki ze słodyczami. Mikołaj opowiadał dzieciom o swoim kraju i regionie, z którego pochodzi, zaspokoił też ciekawość dziecięcą odpowiadając na zadawane pytania. Świetna zabawa i miła przedświąteczna atmosfera udzielała się nie tylko samym dzieciakom, bo rodzice równie chętnie pozowali do zdjęć i bawili się wraz ze swoimi pociechami.
Anna Galant, rzecznik CSP
Foto Mariusz Mazewski
