Coś się kończy, coś zaczyna
Tym razem mowa o wyszkoleniu strzeleckim prowadzonym przez instruktorów Zakładu Interwencji Policyjnych. Miniony tydzień był wyjątkowy, ponieważ starsi słuchacze „podstawówki” podchodzili do egzaminu końcowego a ich młodsi koledzy do pierwszego egzaminu, który rozpoczyna ich przygodę ze strzelania z broni palnej.
Egzaminy składają się z trzech etapów: testu wiedzy, testu praktycznego i strzelania. Jeżeli pierwszy etap zakończy się sukcesem słuchacze przystępują do prezentacji swojej wiedzy i umiejętności z zakresu budowy i działania broni palnej. Zadaniem wszystkich adeptów jest prezentacja takich jednostek jak: P-64, P-83, P-99 oraz Glocka. Starsi słuchacze dodatkowo rozkładali i omawiali działanie pistoletu maszynowego PM-98 oraz strzelby gładkolufowej.
W ostatnim etapie egzaminu młodsi słuchacze wykonują strzelanie statyczne z odległości 15m do tarczy tzw. pierścieniowej. Natomiast adepci kończący szkolenie wykonują strzelanie dynamiczne. Słuchacz biegnie 30m do pierwszej osłony, gdzie oddaje z odległości 20m trzy strzały. Po wymianie magazynka przemieszcza się do drugiej osłony i tam z odległości 15m oddaje kolejne trzy strzały. Po wymianie magazynka przemieszcza się na 10m i z postawy leżącej strzela do tarczy. Po skontrolowaniu broni dobiega na 5m i odsuwa wysoka osłonę. Trzymając ją ręką oddaje ostatnie strzały.
Niestety nie każdy kończy zmagania z wynikiem pozytywnym, ale ma przed sobą egzamin poprawkowy. W między czasie słuchacz, któremu się nie powiodło, może skorzystać z konsultacji pod okiem doświadczonych instruktorów.
podkom. Bożena Piersa
